Szybka jazda, alkohol, narkotyki, dziewczyny. Wieczór jak każdy inny, ale ten różnił się od pozostałych tylko tym, że dziś miał dokonać zabójstwa, ale nie byle jakiego zabójstwa. Ten czyn miał decydować o jego losie, nie tylko o jego reputacji „najniebezpieczniejszego nastolatka XXI wieku”, jak i niesamowicie zdolnego zabójcy. Był wychowywany w normalnej rodzinie, która nie miała żadnych problemów, czy nie miała styczności z czymś takim. Przez jeden pieprzony błąd nastolatka, jego rodzina zapłaciła za to wszystko, czego dokonał on, jak i jego ojciec. Jego ojciec przekazał mu coś znacznie innego niż stary garaż czy wartościowego jak zegarek warty pół miliona dolarów. Był to najlepszy z gangów w północnej Kanadzie, tak gang. Był on jednym z najważniejszych osób, która decydowała o wszystkim. Sam zajmował się niektórymi sprawami, aby nie wplątywać w to jego nie do końca zdolnych ludzi. Usiadł na skórzanej kanapie, trzymał w dłoni kartę z informacjami na temat swojej ofiary, a w drugiej kubek z piwem. Rozsiadł się wygodnie i zaczął przeglądać informację, które mogły mu się przydać. Czytał linijkę po linijce, popijając chłodnym napojem. Był pewien, że to zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych a dlaczego? Ponieważ, był on człowiekiem, który lubi mieć wszystko pod kontrolą. Będzie musiał zachować największą ostrożność, aby nie zostać złapanym na gorącym uczynku. Chłopak uśmiechnął się, do siebie wiedząc, że jego ofiara ma córkę, dość niezłą córkę. Szybko wstał i poszedł do magazynu, po potrzebną mu broń. Dokładnie wiedział, czego szukał.
******
Siedział w samochodzie, bacznie obserwując dziewczynę. Łobuzerski uśmiech nie schodził mu z twarzy, jak patrzał jak, młoda dziewczyna bierze ciuchy i idzie w kierunku łazienki. Szybko wysiadł z samochodu i bez problemu wszedł na balkon i otworzył drzwi od balkonu. Wszedł do środka i skierował się do pokoju jej rodziców, gdzie wyciągnął dokumenty jej ojca i schował Sobie te, które mu się przydadzą najbardziej. Wszystkie pozostałe papiery pochował na ich miejsce i wrócił do jej pokoju. Spojrzał stronę drzwi, bacznie obserwując postać dziewczyny. Chwycił kartkę i napisał szybko parę słów i wyszedł z pomieszczenia, kierując się w stronę swojego samochodu. Była noc, idealnie było widać każdą z gwiazd na niebie oraz księżyc, który oświetlał krajobraz. Chłopak jechał, paląc papierosa, co chwilkę zwiększając prędkość pojazdu, gdyby ktoś znalazłby się na drodze, zginąłby w kilku sekundach ze zetknięciem się z pojazdem.
Wyciągnął swój telefon i napisał SMS ’a do dziewczyny.
„Za niedługo się zobaczymy. Szykuj się „.
Po niecałych trzydziestu minutach chłopak był na parkingu. Było tam mnóstwo samochodów, jak i motorów. Wszyscy bawili się w najlepsze, pijąc alkohol, niektórym było mało i brali do tego narkotyki. Szybko opuścił swój pojazd i poszedł do grupki znajomych. Przywitał się „braterskim” uściskiem z Ryanem i Chrisem.
- startujesz dziś w wyścigach?
Pewnie się zastanawiasz, co robię na wyścigach? Sama nazwa mówi za Siebie, ale wolę wytłumaczyć to do końca. Otóż ścigam się od szesnastego roku życia, mam na swoim koncie już dziesięć wygranych wyścigów na motorze, jak i samochodem. Dość często tu przyjeżdżam, ponieważ mogę się tu napić, są dziewczyny i coś, co kocham, czyli adrenalina. Wyścigi stały się częścią mnie, tu się wychowałem.
- kto się ściga? – Powiedziałem i wziąłem łyk piwa.
- Dave, dziś na motorach – westchnął- ale musisz mieć dziewczynę! Inaczej nie wystartujesz!
- o mnie się nie martw – zaśmiał się – a tak właściwie to mam.
Szykuj się, na prawdziwą jazdę!
~*~
Witajcie, oto kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się podoba!
W końcu coś o Justinie!
Błagam was, komentujcie!!
To motywacja!
Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie K L I K
******
Siedział w samochodzie, bacznie obserwując dziewczynę. Łobuzerski uśmiech nie schodził mu z twarzy, jak patrzał jak, młoda dziewczyna bierze ciuchy i idzie w kierunku łazienki. Szybko wysiadł z samochodu i bez problemu wszedł na balkon i otworzył drzwi od balkonu. Wszedł do środka i skierował się do pokoju jej rodziców, gdzie wyciągnął dokumenty jej ojca i schował Sobie te, które mu się przydadzą najbardziej. Wszystkie pozostałe papiery pochował na ich miejsce i wrócił do jej pokoju. Spojrzał stronę drzwi, bacznie obserwując postać dziewczyny. Chwycił kartkę i napisał szybko parę słów i wyszedł z pomieszczenia, kierując się w stronę swojego samochodu. Była noc, idealnie było widać każdą z gwiazd na niebie oraz księżyc, który oświetlał krajobraz. Chłopak jechał, paląc papierosa, co chwilkę zwiększając prędkość pojazdu, gdyby ktoś znalazłby się na drodze, zginąłby w kilku sekundach ze zetknięciem się z pojazdem.
Wyciągnął swój telefon i napisał SMS ’a do dziewczyny.
„Za niedługo się zobaczymy. Szykuj się „.
Po niecałych trzydziestu minutach chłopak był na parkingu. Było tam mnóstwo samochodów, jak i motorów. Wszyscy bawili się w najlepsze, pijąc alkohol, niektórym było mało i brali do tego narkotyki. Szybko opuścił swój pojazd i poszedł do grupki znajomych. Przywitał się „braterskim” uściskiem z Ryanem i Chrisem.
- startujesz dziś w wyścigach?
Pewnie się zastanawiasz, co robię na wyścigach? Sama nazwa mówi za Siebie, ale wolę wytłumaczyć to do końca. Otóż ścigam się od szesnastego roku życia, mam na swoim koncie już dziesięć wygranych wyścigów na motorze, jak i samochodem. Dość często tu przyjeżdżam, ponieważ mogę się tu napić, są dziewczyny i coś, co kocham, czyli adrenalina. Wyścigi stały się częścią mnie, tu się wychowałem.
- kto się ściga? – Powiedziałem i wziąłem łyk piwa.
- Dave, dziś na motorach – westchnął- ale musisz mieć dziewczynę! Inaczej nie wystartujesz!
- o mnie się nie martw – zaśmiał się – a tak właściwie to mam.
Szykuj się, na prawdziwą jazdę!
~*~
Witajcie, oto kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się podoba!
W końcu coś o Justinie!
Błagam was, komentujcie!!
To motywacja!
Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie K L I K
Zajebisty rozdział <3 świetnie się zapowiada i nie mogę już doczekać się następnego *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3. Czekam już z niecierpliwością na następny <3. @JuliaLyssowska
OdpowiedzUsuńChce next :** <3
OdpowiedzUsuńChce next :** <3
OdpowiedzUsuńsuper kfjhg pisz następny Werciś ♥ / wowbuterax
OdpowiedzUsuńsuper, świetnie piszesz <3 /adagalam123
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny??? 😍
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny??? 😍
OdpowiedzUsuńBoski
OdpowiedzUsuń